Sprawdź, co w szpitalu piszczy!

Sprawdź, co w szpitalu piszczy!

Choć żaden syreni śpiew nie wzywa Cię do szpitala, czasem musisz tam trafić i już. Nie ma czasu na marudzenie! Kładziesz się do łóżka, a jeśli nie jesteś gotowy, zaraz będziesz!

.

Na co powinieneś być przygotowany? przede wszystkim Musisz:

.

  • odpowiadać na pytania: Połkłaś Pani tabletkę?
  • przyglądać się pajęczynom swoich żył, które nie wybaczą Ci pobierania krwi do końca życia
  • spacerować z kroplówką. Jej ciche kapanie przypomina klepsydrę z piaskiem i to, że czas może biec bardzo wolno, jeśli bardzo tego chce
  • wyzwolić z siebie całe pokłady cierpliwości, o których nawet nie miałeś pojęcia!

Jest jednak coś, co umila Ci czas spędzony w szpitalnym łóżku. Jest to obserwacja, tego, co się dzieje na oddziale. Choć nie dzieje się tak naprawdę nic, poza zwykłymi, szpitalnymi czynnościami.

Na szczęście nie byłam nigdy częstym gościem szpitali i z ciekawością, a czasem niedowierzaniem obserwowałam, co się tu dzieje.

.

Zapraszam w krótką podróż po szpitalnym grajdołku.

 

NUMER 1

 

W szpitalu zawsze czujesz się trochę gorzej od innych pacjentów. Nie dlatego, że jesteś chory. Inni pacjenci po prostu wpędzają Cię w kompleksy. Jak to wygląda w czasie rozmowy?

– No tak, faktycznie ciężka sprawa z tą Pani chorobą. Ale  powiem Pani, że mojej siostry znajoma, ma męża i jego szwagierka… ech,  ta to dopiero jest chora!

Wtedy myślisz sobie, że faktycznie trochę przesadzasz z tym siedzeniem w szpitalu. Powinieneś wezwać taksówkę i prędko wrócić do domu.

 

NUMER 2

 

W szpitalu zawsze czas liczony jest inaczej niż poza nim. Wyróżnia się tutaj cztery główne pory dnia:

Niby śniadanie

Niby obiad

Niby kolacja

Międzyczas czyli czas liczony od posiłku do posiłku.

 

Jeśli ktoś zarzuci Ci, że myślisz tylko o jednym, ma rację, Myślisz tylko, o tym, co dziś przyniesie na Twój talerz, ułańska fantazja szpitalnych kucharzy.

 

NUMER 3

 

W szpitalu zapamiętujesz małe zdarzenia, o których możesz porozmawiać, gdy ktoś zapyta Cię, co u Ciebie. Dla niebędących nigdy w szpitalu tłumaczę, że nie dzieje się tam zbyt wiele i wszystko, co zajmie dłużej niż 5 minut Twojej uwagi napawa prawdziwą radością!

Możesz opowiedzieć więc, że:

  1. Dzisiaj Pani z mopem przyszła do Twojej sali aż dwa razy!
  2. Wczoraj przyszedł facet z miotłą i szukał pająków. Ale była kupa śmiechu!
  3. Dzisiaj rano musiałeś poprawić sobie kołdrę.
  4. A wczoraj, gdy emocje sięgały zenitu podczas oglądania Koła Fortuny skończył nam się czas i telewizor się wyłączył!

Podczas wizyty znajomych i rodziny będziesz duszą towarzystwa, opowiadając takie historie!

 

NUMER 4

.

Kilka typów pacjentów, które zauważyłam w szpitalu.

.

Pacjent najbardziej chory ze wszystkich. 

Nie może czekać ani chwili na nic i wciąż dopytuje, kiedy będzie kroplówka. Gdy nie ma jej dostać, złości się, że zmarnował tyle czasu na czekanie. Poza tym powinien dostać kroplówkę! W końcu jest najbardziej chory ze wszystkich!

 

Pacjent wszystkowiedzący

W szpitalu bywa kilka razy w roku, zna dobrze cały personel, a nawet jak nie zna, to zna kogoś, kto w innym szpitalu był podobny do pielęgniarki Danusi. Porównuje szpitale i oddziały, zwykle na niekorzyść tego, w którym obecnie przebywa.

 

Pacjent gawędziarz

O swoich chorobach może napisać fraszkę, krótki felietonik, ale zwykle są to wciąż powtarzające się epopeje. Nie zrazi go to, że pacjent, do którego mówi, ma słuchawki na uszach lub czyta książkę. Epopeja sama się przecież nie opowie!

 

Pacjent pracuś

Czyta książki, słucha angielskiego, stara się spędzać czas, podobnie jak w domu. Prosi, żeby przywozić mu zapasy książek, ulubioną szynkę i zestaw do kaligrafii.

 

I to już wszystkie najważniejsze obserwacje, jaki udało mi się zgromadzić.

Niespodzianka na koniec!

Ostatnia obserwacja to był mały quiz.

Możecie sprawdzić, jak dobrze znacie piszącą te słowa. Którym z typów pacjenta może ona być?

Facebook Comments